Ogród w październiku

ZIEMIA

  1. Po zakończeniu wszystkich zbiorów i wykopaniu resztek roślin jednorocznych w ogrodzie robi się jakoś pusto. Ja staram się wykorzystać ten moment, kiedy rośliny zakończyły już okres wegetacyjny, a ziemia nie jest jeszcze zmarznięta, na przygotowanie gleby na przyszły rok.

Zaczynam od dokładnego wyplewienia wszystkich chwastów, co wiąże się ze żmudnym wykopywaniem kłączy perzu oraz korzeni dzikiego chrzanu i mniszków. Wolę jednak, żeby korzenie chwastów nie rozrastały aż do wiosny.

  1. Najlepszym, najbardziej wartościowym nawozem organicznym jest obornik. Wzbogaca on glebę nie tylko we wszystkie potrzebne roślinom substancje pokarmowe i wzrostowe oraz drobnoustroje rozkładające materię organiczną, ale dostarcza również próchnicy, która wpływa bardzo korzystnie na właściwości fizyczne gleby. Obornik stosuje się w ilości ok. 40-60 kg na 10m2, co 3-4 lata, najlepiej jesienią, bo wtedy zdąży się rozłożyć do wiosny i rośliny będą mogły korzystać z zawartych w nim składników pokarmowych. Szybkość rozkładu obornika zależy od dostatecznej wilgotności gleby i dostępu do niego powietrza. Dlatego na cięższych glebach obornik przekopuje się płytko, a na lżejszych, przewiewniejszych – nieco głębiej. Po co najmniej 4 tygodniach, przed przemarznięciem gleby, rabaty i grządki nawiezione obornikiem trzeba powtórnie przekopać, ale tym razem głęboko i nie wyrównuje się powierzchni.
  2. Grządki i rabaty, na których w tym roku nie będę rozrzucać obornika, nawożę dużymi dawkami nawozów mineralnych. Jesienią nawożę potasem, a zwłaszcza fosforem. Następnie przekopuję głęboko. Można też teraz zastosować połowę dawki fosforu i potasu, a drugą połowę rozsypać na wiosnę. Na wiosnę stosuje się nawozy zawierające łatwo przyswajalne dla roślin formy pierwiastków biogennych. Całą dawkę nawozów azotowych najlepiej zastosować na wiosnę, bo azotany są natychmiast wychwytywane przez rośliny, a przy tym źle zatrzymywane przez glebę.
  3. Jesienią przygotowuje się także ziemię do inspektu, którą okrywa się liśćmi lub korą, żeby nie przemarzła. Ziemia ta musi być przepuszczalna, przewiewna, pulchna, łatwo nagrzewająca się, bogata w składniki pokarmowe i odkażona (wolna od czynników chorobotwórczych oraz chwastów). Uniwersalna ziemia inspektowa, którą później można używać do sadzenia rozsady: 2 części ziemi darniowej (ziemia powstała z rozkładu darni), 1 części torfu i 1 części gruboziarnistego piasku. Można też przygotować ziemię inspektowa z innych komponentów, np.: z 3 części ziemi kompostowej, 2 części ziemi gnojowej, 1-2 części torfu ogrodniczego i 1-2 części piasku. Ziemia gnojowa powstaje przez kompostowanie obornika. Ziemia do inspektu musi być odkażona – przez ogrzewanie w dużym kotle. Jeśli nie macie aż tyle cierpliwości lub możliwości – można też ziemię zdezynfekować chemicznie, na przykład formaliną. Trzeba jednak przy niej bardzo uważać (jest to trucizna o bardzo silnie drażniących parach) i dokładnie stosować się do instrukcji producentów preparatów.

DRZEWA I KRZEWY OZDOBNE

  1. Jesień to optymalny czas sadzenia drzew i krzewów. Jest to szczególnie istotne w przypadku sadzonek kupowanych z suchym korzeniem (bez bryły ziemi, czy doniczki z ziemią.) Takie rośliny, jeśli nie mogę ich od razu posadzić, dołuję zaraz po przywiezieniu ze sklepu, czy szkółki. Na czym polega dołowanie? Bynajmniej, nie na doprowadzaniu do smutku i depresji. Dołowanie to nic innego, jak wykopanie płytkiego dołka, położenie w nim nagich korzeni kupionych sadzonek, przysypanie ich ziemią i mocne podlanie.
  2. Przy sadzeniu młodziutkich, rocznych sadzonek, żeby zabezpieczyć przed przemarznięciem delikatny system korzeniowy, pień oraz nasady pędów, przysypuję sadzonki kopczykiem z ziemi (nawet do 30 cm wysokości). Młodych drzewek po posadzeniu jesienią nie wolno przycinać – trzeba poczekać z tym do wiosny, kiedy miną mrozy.

DRZEWA I KRZEWY OWOCOWE

  1. Nadszedł czas na zebranie z drzew ostatnich owoców. Owoce późnych odmian jabłoni i grusz trzeba zebrać w odpowiednim dla danej odmiany momencie. Jeżeli przed zbiorem owoców był przymrozek do kilku stopni poniżej zera, trzeba poczekać, aż owoce całkowicie rozmarzną na drzewie i obeschną. Niestety, takie przemarznięte owoce nadają się już tylko na przetwory. Owocom nie szkodzą jednak niewielkie przymrozki (0-2°C).
  2. Żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się chorób grzybowych, zbieram z drzew wszystkie mumie (zaschnięte owoce) oraz zgnite ich pozostałości. Liście z oznakami choroby grzybowej, razem z zepsutymi owocami, od razu palę i nigdy nie używam ich do okrywania roślin.
  3. Usuwam podpory, którymi zabezpieczałam przed złamaniem gałęzie, jeszcze nie tak dawno obwieszone owocami.
  4. W październiku robi się sadzonki z porzeczek. Sekatorem trzeba odciąć 20-25 cm odcinki pędów. Część wierzchołkową (nie zdrewniałą) się odrzuca. Żeby się nie pomylić przy sadzeniu i wsadzić do ziemi „zielonym do góry”, odcinam pęd na dole pod pąkiem, prostopadle do osi pędu, a na górze – nad pąkiem ukośnie. Można też górę oznaczyć, zawiązując sznureczek, czy wstążkę. Takie sadzonki przechowuję w wilgotnym piasku w piwnicy, a w kwietniu będzie można je posadzić do gruntu. Jeśli pogoda jest łagodna, można je posadzić od razu.
  5. W drugiej połowie miesiąca robi się też sadzonki z winorośli. Z młodych, ale dostatecznie już zdrewniałych pędów odcina się fragmenty długości ok. 40 cm (najlepiej jeszcze przed odcięciem zawiązać sobie sznureczek, gdzie jest góra). Takie sadzonki trzeba przechować w chłodnej piwnicy w wilgotnym piasku aż do kwietnia. Można też przechowywać całe łozy związane w pęczki i obsypane ziemią w osłoniętym gruncie. Jest z tym trochę zachodu, ale w przypadku winorośli, wiosenne sadzenie daje lepsze rezultaty.
  6. Drzewa i krzewy owocowe (także winorośl) w październiku powinno się nawieźć nawozami fosforowymi i potasowymi.

KWIATY

  1. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to koniecznie trzeba teraz zdjąć z balkonów i tarasów donice z kwiatami, które były tam wystawione tylko na lato. Trzeba wnieść do domu na zimę kwiaty, które nie znoszą nocnych przymrozków, czy w ogóle temperatur poniżej +5°C. Są to przede wszystkim rośliny rosnące w ogrodach w cieplejszych krajach, między innymi męczennica (Passiflora), bougenvilla, glorioza, pepino, rozmaryn, akacja, strelicja, bananowiec, gardenia, paproć drzewiasta, kalie, storczyki, róże miniaturki i inne. Będą u mnie zimować na oknie i koło okna w pomieszczeniu z wyłączonym kaloryferem (jest tam zimą około 17-18°C).
  2. Jeśli nie posadziliście we wrześniu kwiatów cebulowych, dobrze zrobić to jak najwcześniej. Kwiaty, których cebule sadzi się we wrześniu to: Bulbocodium, brimuera, cebulica, czosnek (IX/X), endymion, hiacynt, ifejon, iksja (IX/X), iksjolirion, kamasja, kokorycz, kosaciec (irys) (IX/X), krokusy kwitnące wiosną, lilia, narcyz, obrazki, przebiśnieg, psiząb, pustynnik, puszkinia, rannik, szczawik (O. adenophylle), szachownica, szafirek (IX/X), śniedek baldaszkowaty, śnieżnik, śnieżyca, tulipan (IX/X). O sposobach sadzenia cebul rozpisywałam się w zeszłym miesiącu.
  3. Czy wykopaliście już swoje mieczyki, pelargonie, dalie i złocienie? Nie?! To zajrzyjcie szybciutko na moje podpowiedzi z września i ruszajcie do ogrodu, póki jest dobra pogoda.

Bulwy mieczyków, kiedy dobrze się podsuszą, można z łatwością oczyścić z ziemi (nie zostawia się na bulwach wilgotnej ziemi, bo będą gniły). Oczyszczone bulwy dosusza się przez kilka dni w temperaturze pokojowej (18-20°C), a potem przechowuje przez zimę w możliwie stałej temperaturze około 5°C, oczywiście w możliwie suchym miejscu.

  1. Przed nastaniem przymrozków koniecznie trzeba wykopać cebule lub bulwy innych kwiatów nie zimujących w gruncie, takich jak: acidantera, babiana, błonczatka, brodiea, eukomis, frezja, galtonia, glorioza, krokosmia (montbrecja), sparaksis, sprekelia, szczawik (O. deppei), śniedek wiechowaty, tygrysówka, zawilec.
  2. W październiku sadzi się konwalie. Dobrze czują się w półcieniu lub cieniu, zatem świetnie nadają się pod drzewa, gdzie rzadko która roślina czuje się dobrze. Wymagają gleby próchniczej i wilgotnej. Kłącza konwalii sadzi się w rzędy co 20-25 cm, w odstępach w rzędzie co 3-4 cm. Pąk powinien być na głębokości 2 cm pod ziemią.
  3. Jesień to tradycyjny sezon sadzenia róż, które przez zimę mogą się ukorzenić i na wiosnę w pełni rozpocząć wegetację. Najodpowiedniejsza dla róż jest gleba gliniasto-piaszczysta, przekopana głęboko – na około 40 cm, przy czym z nawozem miesza się tylko glebę do głębokości 20 cm. Jako nawóz najlepszy jest przekompostowany obornik lub kompost. Róże kochają słońce – dobre jest dla nich stanowisko słoneczne. Róże pnące najlepiej czują się przy ścianach wschodnich i zachodnich. Odległości pomiędzy poszczególnymi krzewami mogą być różne, orientacyjnie poleca się sadzić róże wielkokwiatowe co 30-40 cm, wielokwiatowe co 25-30 cm, a róże pienne (w formie drzewka) co 60-80 cm. Po posadzeniu róż trzeba je obsypać kopczykiem ziemi wysokości ok. 20 cm.

Kopczykiem ziemi zabezpieczyłam wszystkie róże przed zimą. Powyżej będą chochoły z geowłókniny. Róże pienne zdjęłam już z podpór i przymocowałam paliczkami do ziemi, żeby pozwoliły się przysypać ziemią i gałązkami drzew iglastych.

WARZYWNIK

  1. Warzywa korzeniowe mogą wytrzymać w ziemi aż do mrozów. Najbardziej wrażliwe na niskie temperatury są buraki, a najbardziej odporna - pietruszka.
  2. Jeszcze w październiku będę zbierać rzodkiewki, które posiałam we wrześniu. Trzeba będzie ją jednak przykryć folią (w ciepłe, słoneczne dni koniecznie wietrzyć!).
  3. Niektórzy jeszcze w październiku zbierają pomidory. Trzeba jednak zebrać już wszystkie zielone owoce, poukładać w skrzyneczkach, albo na parapecie i stopniowo w miarę dojrzewania będzie można je zjadać.
  4. Kończą się zbiory owoców dyniowatych (od ogórków, przez cukinie i kawony, aż do ogromnych żółtych dyń). Trzeba zlikwidować ich uprawy.
  5. Wprawdzie jeszcze przez chwilę można zbierać zwykłą sałatę, ale amatorzy „zimowego zielonego” właśnie sadzą do gruntu rozsady z wysianej we wrześniu sałaty zimotrwałej.

Twój koszyk

Nie masz nic w koszyku

    Facebook

    Pomoc

    Lub wybierz parametry projektu i kliknij przycisk "Pokaż projekty" znajdujący się pod formularzem

    • Powierzchnia użytkowa

      m2
    • Powierzchnia zabudowy

      m2
    • Powierzchnia całkowita

      m2
    • Szerokość | długość działki

      | m
    • Maks. szerokość elewacji frontowej

      m
    • ilość pokoi na parterze:

      (0) (0) (0) (0) (0)
    • ilość pokoi na II kondygnacji:

      (0) (0) (0) (0) (0)
    • Ilość łazienek

      Na parterze (0) (0)
      Na II kondygnacji (0) (0)
    • Funkcja - opcje dodatkowe

      • (0)
      • (0)
      • (0)
      • (0)
      • (0)
      • (0)
      • (0)
      • (0)
      • (0)
    • (0)
      (0)
    • (0)
      (0)
    • (0)
      (0)
    • Garaż

      (0) (0) (0)
    • Piwnica

      (0) (0)